Odwiedzający nowe pole lawy nie szanują przyrody Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 6. ágúst 2021 21:28 Takie napisy na lawie są przejawem wandalizmu. Umhverfisstofnun Ekspert z Agencji Środowiska prosi odwiedzających o szacunek dla przyrody i nie niszczenie lawy. Jest coraz więcej przykładów na to, jak nieodpowiedzialnie zachowują się podróżni odwiedzający miejsce erupcji wulkanu na Półwyspie Reykjanes. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego w jakim miejscu się znajdują i niszczą nowo powstałe pole lawy w dolinie Geldingadalur. Ekspert z Agencji Środowiska prosi odwiedzających o szacunek dla przyrody i nie niszczenie jej co zakłóca podziwianie tego miejsca innym odwiedzającym. Jak widać na załączonych zdjęciach, na świeżo zastygłą lawę bardzo często rzucane są kamienie, oprócz tego na lawie można znaleźć graffiti i śmieci. Umhverfisstofnun Regularne pojawiają się informacje, w których ludzie są zdecydowanie ostrzegani, aby nie wchodzić na lawę, co jak się okazuje wcale nie powstrzymuje turystów przed wspinaniem się na nowo zastygłe pole lawy. Z drugiej strony Agencja Środowiska przypomina, że pola lawy, takie jak to płynące obecnie w Reykjanes, są objęte szczególną ochroną na mocy ustawy o ochronie przyrody, a rzucanie kamieniami na lawę, czy jej deptanie lub pisanie po niej jej jest wandalizmem. Odwiedzający powinni okazać szacunek naturze „W rzeczywistości to co teraz powstaje to wyjątkowe pomniki przyrody. Po prostu podkreślamy jak ważny jest szacunek dla tych miejsc. Takie zachowania naturalnie niszczą odbieranie tych miejsc przez innych, którzy chcą obserwować przyrodę” – mówi w rozmowie z Vísir, Inga Dóra Hrólfsdóttir, dyrektor ds. ochrony przyrody i miejsc zielonych z Agencji Środowiska. Niektórzy czują pokusę, by wypisać swoją miłość na polu lawy, co widać na załączonym obrazku. Prawda jest jednak taka, że poza tym, że praktyka ta łamie prawo ochrony przyrody, jest również bardzo niebezpieczna. „Lawa jest bardzo gorąca i jej ochłodzenie zajmuje dużo czasu. Erupcja może trwać nadal, mimo że nie widzimy dużej aktywności w samym kraterze. Magma przepływa jednak pod czarną skorupą lawy w tunelach lawowych. Powłoka nowej lawy może łatwo pęknąć, a pod nią może znajdować się gorąca lawa o temperaturze dochodzącej do 1200°C. Dlatego bardzo nierozsądnym zachowaniem jest wspinanie się na lawę i chodzenie po niej. Takie zachowanie może także uszkodzić te pomniki przyrody” czytamy w komunikacie z Agencji Środowiska. Mest lesið Chcą zakazać hodowli ryb Polski Nie słucha „gróźb” Halldóra Benjamína Polski Jest nadzieja na ciepłą wiosnę Polski Wybrano Miss Universe Iceland Polski Nadciąga kolejny sztorm Polski Jedna osoba w szpitalu po zderzeniu autobusu z ciężarówką z mlekiem Polski Prezydent i premier pierwszymi pasażerami elektrycznego samolotu Polski Pasażerowie uwięzieni na lotnisku Polski Kolejna ewakuacja mieszkańców w Seyðisfjörður Polski Nie można pozwolić wirusowi na swobodę Polski
Jest coraz więcej przykładów na to, jak nieodpowiedzialnie zachowują się podróżni odwiedzający miejsce erupcji wulkanu na Półwyspie Reykjanes. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego w jakim miejscu się znajdują i niszczą nowo powstałe pole lawy w dolinie Geldingadalur. Ekspert z Agencji Środowiska prosi odwiedzających o szacunek dla przyrody i nie niszczenie jej co zakłóca podziwianie tego miejsca innym odwiedzającym. Jak widać na załączonych zdjęciach, na świeżo zastygłą lawę bardzo często rzucane są kamienie, oprócz tego na lawie można znaleźć graffiti i śmieci. Umhverfisstofnun Regularne pojawiają się informacje, w których ludzie są zdecydowanie ostrzegani, aby nie wchodzić na lawę, co jak się okazuje wcale nie powstrzymuje turystów przed wspinaniem się na nowo zastygłe pole lawy. Z drugiej strony Agencja Środowiska przypomina, że pola lawy, takie jak to płynące obecnie w Reykjanes, są objęte szczególną ochroną na mocy ustawy o ochronie przyrody, a rzucanie kamieniami na lawę, czy jej deptanie lub pisanie po niej jej jest wandalizmem. Odwiedzający powinni okazać szacunek naturze „W rzeczywistości to co teraz powstaje to wyjątkowe pomniki przyrody. Po prostu podkreślamy jak ważny jest szacunek dla tych miejsc. Takie zachowania naturalnie niszczą odbieranie tych miejsc przez innych, którzy chcą obserwować przyrodę” – mówi w rozmowie z Vísir, Inga Dóra Hrólfsdóttir, dyrektor ds. ochrony przyrody i miejsc zielonych z Agencji Środowiska. Niektórzy czują pokusę, by wypisać swoją miłość na polu lawy, co widać na załączonym obrazku. Prawda jest jednak taka, że poza tym, że praktyka ta łamie prawo ochrony przyrody, jest również bardzo niebezpieczna. „Lawa jest bardzo gorąca i jej ochłodzenie zajmuje dużo czasu. Erupcja może trwać nadal, mimo że nie widzimy dużej aktywności w samym kraterze. Magma przepływa jednak pod czarną skorupą lawy w tunelach lawowych. Powłoka nowej lawy może łatwo pęknąć, a pod nią może znajdować się gorąca lawa o temperaturze dochodzącej do 1200°C. Dlatego bardzo nierozsądnym zachowaniem jest wspinanie się na lawę i chodzenie po niej. Takie zachowanie może także uszkodzić te pomniki przyrody” czytamy w komunikacie z Agencji Środowiska.
Mest lesið Chcą zakazać hodowli ryb Polski Nie słucha „gróźb” Halldóra Benjamína Polski Jest nadzieja na ciepłą wiosnę Polski Wybrano Miss Universe Iceland Polski Nadciąga kolejny sztorm Polski Jedna osoba w szpitalu po zderzeniu autobusu z ciężarówką z mlekiem Polski Prezydent i premier pierwszymi pasażerami elektrycznego samolotu Polski Pasażerowie uwięzieni na lotnisku Polski Kolejna ewakuacja mieszkańców w Seyðisfjörður Polski Nie można pozwolić wirusowi na swobodę Polski