Ratownicy oznaczyli szlak prowadzący do erupcji Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 23. mars 2021 13:09 Ratownicy proszą ludzi aby nie wchodzili na nową lawę, ponieważ jest to bardzo niebezpieczne. Ekipa ratunkowa Þorbjörn ukończyła wczoraj oznaczanie szlaku prowadzącego do miejsca erupcji w Geldingadalur. Szlak zaczyna się na Suðurstrandarvegur i ratownicy twierdzą, że dobrze przygotowane osoby mogą go pokonać w półtorej godziny. W miniony weekend wiele osób odwiedziło miejsce erupcji w Geldingadalur. Do wypływu lawy doszło na polu lawy, z dala od dróg i wędrówka zajmowała wiele godzin. Weekendowe załamanie pogody doprowadziło do tego, że w pobliżu erupcji panowały bardzo trudne warunki. Vísir/Jóhann K. Zespół ratunkowy Þorbjörn musiał pomóc wielu osobom, które w drodze powrotnej do samochodu zbłądziły, zmarzły i były wyczerpane długą wędrówką. „Sytuacja jest taka, że erupcja jest w bardzo niedostępnym miejscu. Nie ma szlaków turystycznych ani innych ścieżek, co znacznie utrudnia nam pracę. Poza tym w weekend była bardzo wietrzna i zła pogoda”- napisali przedstawiciele ekipy ratowniczej w poście na Facebooku. „Podczas gdy zaczynaliśmy radzić sobie z sytuacją, tysiące ludzi dotarło do tego obszaru. Uważamy, że jest to bardzo zrozumiałe i chcielibyśmy móc przyjąć wszystkich jeszcze lepiej. W niedzielę w nocy wszystko poszło nie tak i ludziom ciężko było wydostać się z miejsca erupcji, co zakończyło się tym, że wielu wyczerpanych pieszych potrzebowało naszej pomocy. Chcielibyśmy, aby sytuacja była lepsza i chcemy tutaj ogłosić, że nasze ekipy ratownicze to po prostu wolontariusze, którzy biorą udział w różnych akcjach, kiedy nadejdzie czas. Nie podejmujemy decyzji o zamknięciu czy określaniu obszarów jako niebezpieczne, decyzje takie podejmują odpowiednie instytucje i policja.” Vísir/Egill Siedem kilometrów tam i z powrotem Pomimo złej pogody, wczoraj po południu grupa dziesięciu ratowników udała się do Fagradalsfjall i dla wszystkich tych co są zainteresowani wędrówką do miejsca erupcji, wyznaczyła szlak turystyczny. „Teraz można w bardzo wygodny sposób przejść oznakowaną ścieżką z Suðurstrandavegur do miejca erupcji, a dobrze przygotowanym osobom zajmie to około półtorej godziny, ale jest to około 3,5 km w jedną stronę, czyli około 7 km w obie strony” informują ratownicy w swoim poście na FB. Trasa biegnie od Suðurstrandarvegur do Nátthagakrik, a przewyższenie wynosi około 300 metrów, zgodnie z informacjami z Landsbjörg. Jednak ludzie proszeni są o zachowanie ostrożności, monitorowanie prognozy pogody i dobre przygotowanie do wędrówki. Można spodziewać się osłabienia wiatru, ale wtedy znacznie wzrasta ryzyko zanieczyszczenia gazem. „Dzieje się tak dlatego, że krater znajduje się w zagłębieniu, a kiedy wiatr nie wydmuchuje gazów, te utrzymują się w zagłębieniu. Na koniec chcielibyśmy poprosić ludzi, aby nie wchodzili na nową lawę, jest to po prostu bardzo niebezpieczne!” Vegagerðin Vegagerðin ogłosił dziś, że Suðurstrandarvegur, które było zamknięte od 18 marca, będzie dziś wieczorem otwarte z ograniczeniami, co widać na powyższym obrazku. Jednak, zgodnie z komunikatem Vegagerðin podanym wczoraj wieczorem, droga jest nadal zamknięta dla ruchu publicznego między Grindavíkiem a skrzyżowaniem z Krýsuvíkurvegur. Warto również zauważyć, że Agencja Obrony Cywilnej zamknęła obszar erupcji i ono nadal obowiązuje. Mest lesið Samolot uderzył w rękaw lotniczy Polski Nowe instrukcje od epidemiologa Polski Jest nadzieja na ciepłą wiosnę Polski Nadciąga kolejny sztorm Polski Kolejna ewakuacja mieszkańców w Seyðisfjörður Polski Rekordowe ceny biletów kinowych Polski Chcą zakazać hodowli ryb Polski Nie słucha „gróźb” Halldóra Benjamína Polski Wybrano Miss Universe Iceland Polski Zostań bohaterem swojej dzielnicy Polski
Ekipa ratunkowa Þorbjörn ukończyła wczoraj oznaczanie szlaku prowadzącego do miejsca erupcji w Geldingadalur. Szlak zaczyna się na Suðurstrandarvegur i ratownicy twierdzą, że dobrze przygotowane osoby mogą go pokonać w półtorej godziny. W miniony weekend wiele osób odwiedziło miejsce erupcji w Geldingadalur. Do wypływu lawy doszło na polu lawy, z dala od dróg i wędrówka zajmowała wiele godzin. Weekendowe załamanie pogody doprowadziło do tego, że w pobliżu erupcji panowały bardzo trudne warunki. Vísir/Jóhann K. Zespół ratunkowy Þorbjörn musiał pomóc wielu osobom, które w drodze powrotnej do samochodu zbłądziły, zmarzły i były wyczerpane długą wędrówką. „Sytuacja jest taka, że erupcja jest w bardzo niedostępnym miejscu. Nie ma szlaków turystycznych ani innych ścieżek, co znacznie utrudnia nam pracę. Poza tym w weekend była bardzo wietrzna i zła pogoda”- napisali przedstawiciele ekipy ratowniczej w poście na Facebooku. „Podczas gdy zaczynaliśmy radzić sobie z sytuacją, tysiące ludzi dotarło do tego obszaru. Uważamy, że jest to bardzo zrozumiałe i chcielibyśmy móc przyjąć wszystkich jeszcze lepiej. W niedzielę w nocy wszystko poszło nie tak i ludziom ciężko było wydostać się z miejsca erupcji, co zakończyło się tym, że wielu wyczerpanych pieszych potrzebowało naszej pomocy. Chcielibyśmy, aby sytuacja była lepsza i chcemy tutaj ogłosić, że nasze ekipy ratownicze to po prostu wolontariusze, którzy biorą udział w różnych akcjach, kiedy nadejdzie czas. Nie podejmujemy decyzji o zamknięciu czy określaniu obszarów jako niebezpieczne, decyzje takie podejmują odpowiednie instytucje i policja.” Vísir/Egill Siedem kilometrów tam i z powrotem Pomimo złej pogody, wczoraj po południu grupa dziesięciu ratowników udała się do Fagradalsfjall i dla wszystkich tych co są zainteresowani wędrówką do miejsca erupcji, wyznaczyła szlak turystyczny. „Teraz można w bardzo wygodny sposób przejść oznakowaną ścieżką z Suðurstrandavegur do miejca erupcji, a dobrze przygotowanym osobom zajmie to około półtorej godziny, ale jest to około 3,5 km w jedną stronę, czyli około 7 km w obie strony” informują ratownicy w swoim poście na FB. Trasa biegnie od Suðurstrandarvegur do Nátthagakrik, a przewyższenie wynosi około 300 metrów, zgodnie z informacjami z Landsbjörg. Jednak ludzie proszeni są o zachowanie ostrożności, monitorowanie prognozy pogody i dobre przygotowanie do wędrówki. Można spodziewać się osłabienia wiatru, ale wtedy znacznie wzrasta ryzyko zanieczyszczenia gazem. „Dzieje się tak dlatego, że krater znajduje się w zagłębieniu, a kiedy wiatr nie wydmuchuje gazów, te utrzymują się w zagłębieniu. Na koniec chcielibyśmy poprosić ludzi, aby nie wchodzili na nową lawę, jest to po prostu bardzo niebezpieczne!” Vegagerðin Vegagerðin ogłosił dziś, że Suðurstrandarvegur, które było zamknięte od 18 marca, będzie dziś wieczorem otwarte z ograniczeniami, co widać na powyższym obrazku. Jednak, zgodnie z komunikatem Vegagerðin podanym wczoraj wieczorem, droga jest nadal zamknięta dla ruchu publicznego między Grindavíkiem a skrzyżowaniem z Krýsuvíkurvegur. Warto również zauważyć, że Agencja Obrony Cywilnej zamknęła obszar erupcji i ono nadal obowiązuje.
Mest lesið Samolot uderzył w rękaw lotniczy Polski Nowe instrukcje od epidemiologa Polski Jest nadzieja na ciepłą wiosnę Polski Nadciąga kolejny sztorm Polski Kolejna ewakuacja mieszkańców w Seyðisfjörður Polski Rekordowe ceny biletów kinowych Polski Chcą zakazać hodowli ryb Polski Nie słucha „gróźb” Halldóra Benjamína Polski Wybrano Miss Universe Iceland Polski Zostań bohaterem swojej dzielnicy Polski