Odwołano maraton w Reykjaviku Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 4. ágúst 2020 18:20 Vísir/Daníel Planowany na 22 sierpnia doroczny maraton banku Íslandsbanki - Reykjavíkurmaraþon, nie odbędzie się. Informację potwierdził Frímann Ari Ferdinandsson, CEO związku sportowego w Reykjaviku. Frímann mówił, że wprowadzone ostatnio środki zwalczania chorób, które mają obowiązywać co najmniej do 13 sierpnia, zaburzyły organizację turnieju. Obejmują one ograniczenie spotkań do 100 osób oraz wymóg dwumetrowej odległości między ludźmi. Frímann mówi, że jeśli obowiązywanie wprowadzonych obecnie nakazów zostanie przedłużone, jasne jest, że maratonu nie będzie można zorganizować. W związku z brakiem pewności co do przyszłych zmian, podjęto ostateczną decyzję o odwołaniu wyścigu. Do maratonu w tym roku zgłosiło się prawie cztery tysiące osób. Wszyscy zawodnicy będą mogli otrzymać zwrot za opłatę rejestracyjną. Osoby, które będą chciały pobiec w przyszłym roku mogą przepisać się automatycznie na przyszły rok. Ustalenia dotyczące zwrotu kosztów zostaną ogłoszone wkrótce. Przez długi czas uważano, że dobrym pomysłem będzie podzielenie zawodników na grupy, które opierałyby się na szeregu ograniczeń wynikających z nakazów związanych z koronawirusem. Frímann powiedział jednak, że epidemiolog ogłosił wiosną tego roku, że późnym latem ograniczenia mogą wzrosnąć do 2000 osób. Gdy kolejne wprowadzane zmiany były niewielkie, maraton zaplanowano w oparciu o ograniczenie zgromadzeń do pięciuset osób. Kiedy w zeszłym tygodniu ten limit spadł do 100 osób, a zasada dwóch metrów stała się obowiązkowa, stało się jasne, że maratonu nie da się przeprowadzić. Mest lesið Wzrośnie opłata za zwrot butelek i puszek Polski Targi Książki zakończone sukcesem Polski Nowy rząd może być przedstawiony w niedzielę Polski Samolot uderzył w rękaw lotniczy Polski Nowe instrukcje od epidemiologa Polski Zasady kwarantanny zostaną zaostrzone Polski Prezydent Islandii wraz z Pierwszą Damą zaproszeni na koronację Polski Jest nadzieja na ciepłą wiosnę Polski Kilometrówka zamiast podatku paliwowego Polski Domagają się rozmowy, ale nikt nie odpowiada na wezwanie Polski
Planowany na 22 sierpnia doroczny maraton banku Íslandsbanki - Reykjavíkurmaraþon, nie odbędzie się. Informację potwierdził Frímann Ari Ferdinandsson, CEO związku sportowego w Reykjaviku. Frímann mówił, że wprowadzone ostatnio środki zwalczania chorób, które mają obowiązywać co najmniej do 13 sierpnia, zaburzyły organizację turnieju. Obejmują one ograniczenie spotkań do 100 osób oraz wymóg dwumetrowej odległości między ludźmi. Frímann mówi, że jeśli obowiązywanie wprowadzonych obecnie nakazów zostanie przedłużone, jasne jest, że maratonu nie będzie można zorganizować. W związku z brakiem pewności co do przyszłych zmian, podjęto ostateczną decyzję o odwołaniu wyścigu. Do maratonu w tym roku zgłosiło się prawie cztery tysiące osób. Wszyscy zawodnicy będą mogli otrzymać zwrot za opłatę rejestracyjną. Osoby, które będą chciały pobiec w przyszłym roku mogą przepisać się automatycznie na przyszły rok. Ustalenia dotyczące zwrotu kosztów zostaną ogłoszone wkrótce. Przez długi czas uważano, że dobrym pomysłem będzie podzielenie zawodników na grupy, które opierałyby się na szeregu ograniczeń wynikających z nakazów związanych z koronawirusem. Frímann powiedział jednak, że epidemiolog ogłosił wiosną tego roku, że późnym latem ograniczenia mogą wzrosnąć do 2000 osób. Gdy kolejne wprowadzane zmiany były niewielkie, maraton zaplanowano w oparciu o ograniczenie zgromadzeń do pięciuset osób. Kiedy w zeszłym tygodniu ten limit spadł do 100 osób, a zasada dwóch metrów stała się obowiązkowa, stało się jasne, że maratonu nie da się przeprowadzić.
Mest lesið Wzrośnie opłata za zwrot butelek i puszek Polski Targi Książki zakończone sukcesem Polski Nowy rząd może być przedstawiony w niedzielę Polski Samolot uderzył w rękaw lotniczy Polski Nowe instrukcje od epidemiologa Polski Zasady kwarantanny zostaną zaostrzone Polski Prezydent Islandii wraz z Pierwszą Damą zaproszeni na koronację Polski Jest nadzieja na ciepłą wiosnę Polski Kilometrówka zamiast podatku paliwowego Polski Domagają się rozmowy, ale nikt nie odpowiada na wezwanie Polski